Oto jest i trzecie „Nie znam się, to się wypowiem”. Oczywiście wszystkich zachęcam do zgłaszania się – im będzie was więcej, tym dłużej będę miał możliwość podtrzymania tej serii.
Dziś mamy Krzysztofa (lat 23). Krzysztof jest aktywnym programistą, to znaczy, że w ten sposób zarabia na życie piwo. Do tego odkąd go znam gra w gry (dużo) w każdej formie.
Dziś przypada mu American IPA z Kormorana, czyli jeden z najlepszych polskich przedstawicieli tego stylu. Piwo o wspaniałym ciele, potężnej dawce aromatów chmielowych i naprawdę solidnej goryczce. Oczywiście, można dorwać lepsze AIPY, ale ta jest na tyle świetna, że nie ma sensu się mocno wysilać, jeżeli tylko chcemy komuś ten nurt zaprezentować. No to jazda…
Piana
Piana biała, minimalnie beżowa, niezbyt gęsta, się roz ten(?), szybko znika, ale nie o pianę w piwie raczej chodzi.
Barwa
Kolor jest przepiękny, nie powiem, że bursztynowy, ale taki… ryżawy.
Zapach
Bardzo wyraźnie czuć chmiel i to chyba jakiś lepszy. Bardzo przyjemny zapach – to jest coś, co mógłbym wąchać codziennie rano. To chyba robi ze mnie alkoholika, albo degustatora piwa. Nie jestem pewien, ale czuję tu chyba też drożdże – taki bardzo słodki zapach, który mi się podoba.
Smak
Jest gorzkie, ale przyjemnie gorzkie. Jakaś gorycz, ale taka, która z każdym momentem staje się coraz bardziej intensywna i zostaje na języku. Czuć, że nie jest to takie typowe tanie piwo. Jest też bardzo odległy smak, który przypomina coś jakby grejpfruta. Czuję więcej goryczki – to się odkrywa przede mną. Nie wiem, może trochę za gorzkie, jak na mój gust. W sumie jak się weźmie łyk, to pierwsze odczucie jest niemal owocowe.
Ale to chyba – w nieznam się ale wypowiem- to ty powinieneś być góró i nie brać innych ludzi, tylko samemu się wypowiadać. Od kiedy uważasz że się znasz na piwie? od 3 miesięcy??
Jeśli nie lubię kalafiora, to go nie jem. Jeśli nie lubię metalu, to go nie slucham. Jeśli nie podoba mi się dana seria, to jej nie czytam. Ty robisz wszystko na odwrót i jeszcze hejtujesz, ogarnij się.