Jeden z krótkich tematów, które muszę poruszyć. Dla większości pewnie wydaje się to logiczne, ale z całą pewnością mamy tu także mniejszość, która znalazła się tu w celu pozyskania konkretnej wiedzy.
Ostatnio skończyliśmy na kadzi zaciernej, więc trzeba by było ten zacier czymś mieszać żeby go nie przypalić. Wielu świeżych w sklepach pewnie zauważy napis „Łyżka Piwowarska”. Jest to pewne rozwiązanie… Ale dla początkującego piwowara sprzęt całkowicie zbędny.
Generalnie łyżka piwowarska, z czego by nie była zrobiona nie musi być dedykowana do piwa. To po prostu trochę dłuższa łyżka, wykonana najczęściej z plastiku dopuszczonego do kontaktu z żywnością lub z drewna. Jej największy plus jest taki, że jest wykonana z jednego kawałka materiału co eliminuje ilość zakamarków, w których mogą zacząć się rozwijać wszelakie drobnoustroje… Które i tak pewnie potraktujemy kilka razy chemią i przegotujemy, co pozwoli nam spać spokojnie.
Tego typu rozwiązanie jest konieczne, gdy warzymy dużo większe ilości – sprzęt tego pokroju występuje dla przykładu w wariantach po 4m (duża kadź, co?), a pewnie nawet i większych, ale ciężko jest mi sobie wyobrazić cięższy sprzęt w naszych domach.
Sprawa niby groszowa, ale po co przepłacać, gdy chyba każdy w domu ma klasyczną chochlę? Dodatkowo chochlą możemy łatwo pobrać próbkę zacieru a poza tym szybko wysterylizować ją nad gazem, jeżeli zajdzie taka potrzeba.
Zostaw komentarz