Marmite
Marmite widniał na mojej liście rzeczy do zjedzenia właściwie od momentu, w którym w ogóle dowiedziałem się o istnieniu tego kulinarnego fenomenu. Moje ogromne zainteresowanie piwowarstwem, piwem i finalnie procesem fermentacji jedynie przeniosło tego potworka na szczyt moich degustacyjnych priorytetów. No i stało się. Drobny słoiczek z wyciągiem z gęstwy drożdżowej trafił w moje ręce, [...]