Baron Vladimir Harkonnen
Belgian Dark Strong Ale
Zobacz go, tego więźnia milionów cząstek własnego jestestwa, sprzedawanych po trochu z każdą sekundą jego życia! Postaw go na nogi i potrząśnij, a w środku zagrzechocze… Bo jest pusty!
Warka z dnia: 21.05.2017
- Ekstrakt: 22°blg
- Alkohol: ~10%
- IBU: 32
Słody:
- Wędzony Torfem
- Wędzony Olchą
- Caramunich II
- Biscuit
- Candi Syrup (jasny i ciemny)
Drożdże:
- W3738
- FM28 (usuwanie aldehydu octowego i refermentacja)
Chmiele:
- Northern Brewer
- Styrian Golding
Dodatki
- Płatki z dębu amerykańskiego, leżakowane w koniaku (Hennessy)
Rodzina moich piw wędzonych torfem była skromna, bo miała jednego reprezentanta – Feyda Rauthę. Niebawem czeka nas reedycja z kompletną zmianą stylu, ale zanim to nastąpi skupmy się na nestorze rodu. Wiedziałem, że Baron musi być ciężkim piwem i quadrupel nie był nawet w czołówce moich typów (prawdopodobnie dlatego, że nie jestem miłośnikiem). Do stworzenia tego piwa nakłoniła mnie dostępność gęstwy W3738 a także pewna elegancja, która cechuje ten styl.
Nie mniej w tym momencie Baronowi daleko do dumnego władcy; wiedząc, że to piwo, które osiągnie szczyt swojej kondycji za kilka lat, postanowiłem przegiąć z niektórymi składnikami, żeby część z tych aromatów dotrwała do czasów jego świetności. Na pierwszy niuch rzuca się przede wszystkim wędzonka, zarówno ogniskowa jak i torfowa, a zaraz za nimi trochę belgijskich fenoli, które zdają się trochę dopełniać z whisky. W smaku jest zdecydowanie ciekawiej, bo tu oprócz dymu znajdziemy także porcję owocowych fenoli, dość gładki (jak na tak świeże piwo) alkohol, a także trochę wiśni oraz śliwkę. Typowe dla stylu nuty karmelowe i słodowe przesunięte na tył – do poprawki (chyba, że uwypuklą się po leżakowaniu). Aldehyd w typie jabłka ciągle do znalezienia, ale zakładam, że to przejdzie z czasem. Ciało zdecydowanie niskie, piwo wytrawne, choć nie jest pozbawione słodyczy – dobry efekt, stawiam na głębokie odfermentowanie w połączeniu ze słodem biscuit (do przetestowania). Głęboko, dość zakopane obecne także nuty z drewna – ilość płatków do skorygowania w następnej warce.
Uwaga – zwala z nóg 😉
Zostaw komentarz