Z reguły tego typu wpisów nie tworzę, ale nowe dostawy, którymi szczyci się sklep AlePiwo są po prostu imponujące. Chmiele – szmiele, w końcu każdy może sypnąć łopatę Nowej Zelandii i twierdzić, że jest mistrzem piwowarstwa. Prawdziwy kunszt to jednak przede wszystkim proces twórczy, słody i prawidłowo przeprowadzona fermentacja. Asortyment w sklepie z Tyczyna na dzień dzisiejszy daje nam szansę zaszaleć.
Słody Fawcetta
Surowiec wyprodukowany w Anglii. Mają produkty, których w Polsce się nie spotyka, jak np. słód owsiany. Co zrobić z takim słodem? Maciej z „No to… po piwku!” proponuje nam 100% oat – będę musiał spróbować… niech no tylko AIPA skończy cichą.
Do asortymentu wpadł też crystal, dark crystal, crystal żytni (produkuje to ktoś poza Fawcettem? Wydaje mi się, że nie), amber, brown, pale chocolate (~500ebc, bardzo fajny słód) i wędzony torfem (nie próbowałem szczerze mówiąc, ale pewnie do castle malting im daleko).
Oczywiście, są też standardowe słody Fawcetta, czyli maris otter (pale ale 3–4ebc) i halcyon (pale ale 4–6ebc). Wspomniana wcześniej AIPA jest właśnie na marisie, tak swoją drogą.
Słody Fawcetta generalnie chwalę, chociaż zachowują się co najmniej dziwacznie i nie jest to tylko moje spostrzeżenie. Brzeczka wychodzi bardzo mętna, natomiast cały ten syf z brzeczki wyjątkowo ładnie się czyści w trakcie fermentacji, dając mocno klarowne piwa.
Castle Malting
Czapki z głów za ich genialne słody wędzone. Słód torfowy nie tylko bardzo ładnie się zachowywał, dając genialny przełom i finalnie bardzo klarowną brzeczkę, ale też dawał torfem na poziomie, który mógłby co bardziej wrażliwych zabić. Niestety, nie korzystałem z innych słodów z Castle Malting, ale trzeba będzie je sprawdzić, bo start u mnie mieli świetny. Oczywiście, słynny torfowy do 45ppm trafił do asortymentu.
Poza mistrzowskim torfem, w AlePiwo dostaniemy pilzneński, pale ale, diastatyczny („enzymatyczny” – fajna sprawa przy surowcach niesłodowanych), biscuit, crystal 150, coffee light (250 ebc), coffee (500 ebc), special B (300 ebc).
Słody Malteurop (PL)
Całkiem niezłe słody – żadnego psikusa mi do tej pory nie zrobiły, chociaż też nie korzystam z nich jakoś wyjątkowo często. W asortymencie jest pilzneński (4ebc), pilzneński lager (3–3,5 ebc), pale ale, pszeniczny, karmelowy ciemny (130–160ebc) i słód karmelowy (100–130ebc).
Słody Obolon
Ciekawostką, nad którą będę musiał się pochylić jest słód pilzneński z ukraińskiego Obolona (3,4ebc), których AlePiwo jest jedynym dystrybutorem w Polsce. Bardzo bym chciał móc powiedzieć coś więcej na ten temat, ale nigdy nie miałem okazji z tej słodowni korzystać. Jeżeli korzystałeś – podziel się opinią.
Oczywiście, wpis nie jest sponsorowany.
Korzystałem z Obolona – dostałem 5kg pilsa od ich dystrubutora, generalnie wszystko ok, ale jakies ziarna takie dziwnie krotkie. Można kupować 🙂
Mam 5kg na stanie, po trzech następnych torfiakach zrobię na tym jakieś dobrze chmielonego lagera 😉