Szszszszszszsz |
Zacieramy Arrakis – czyli wydobywamy wszelkie słodkości ze słodowanego ziarna jęczmienia. Dla wielu osób od tej czynności zaczyna się warzenie, pomijając oczywiście wszelkie podstawy podstaw, czyli odpowiednie przygotowanie sprzętu.
Dziś główną rolę grał pale ale, munich II i carared. 6kg ziarna bez grosza i 15,2 blg. Ładna wydajność. Troszeczkę zmodyfikowałem planowane chmielenie, żeby zrównać goryczkę do nadprogramowego cukru.
Wszystko wskazuje na to, że kolor będziemy mieli bursztynowy 😉
Zacieranie – 75 minut + 5 minut na filtrację (nowym filtratorem z oplotu, tzw „sraczwężykiem”), o którym opowiem odrobinkę więcej w przyszłości (ale najpierw artykulik o papryczkach, do którego się przymierzam od dłuższego czasu)
No i pozdrowionka dla licznej widowni dzisiejszego przedsięwzięcia: Ani, Elce, Szymonowi, Dziadkowi Ryśkowi i Babci Wandzi (:
Zostaw komentarz